Wędkarstwo

Ryby osprzęt i inne

Grudzień 18, 2021

Jaka wędka

Udany połów zaczyna się od dobrego sprzętu. Wybór odpowiedniej wędki to najtrudniejsze zadanie. Abyś nie tracił czasu, sporządziliśmy listę wędek, które najlepiej sprawdzą się w zależności od okoliczności.

Przed zakupem wędki należy ustalić kilka czynników, które pomogą Ci zdecydować, jaki sprzęt do wędkowania ostatecznie wybrać. Uwzględnij zatem:
•  metodę połowu, jaką zamierzasz się posługiwać;
•  rodzaj łowiska, który zamierzasz wybrać (rzeka, jezioro, staw itp.);
•  fundusze, jakie chcesz przeznaczyć (sprzęt wędkarski może kosztować od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych).

W niniejszym artykule podpowiadamy, w jakiego typu wędki powinieneś się zaopatrzyć, uwzględniając przede wszystkim dwa pierwsze czynniki.

Wędki spławikowe

To typ wędek charakteryzujący się sporą długością, lecz na które nie zaleca się zakładać zbyt ciężkich przynęt. Wędki spławikowe dzieli się na:
•  bolońskie – długość od 4 do 9 m. Przeznaczona dla metody bolońskiej, czyli łowieniu bardziej okazałych ryb. Aby ją zastosować, należy przygotować długie wędzisko ze spławikiem i ciężkim zestawem. Występują tutaj dwie metody rzutu: zza pleców (daleki rzut pasujący do szerszych zbiorników wodnych) i spod siebie (rzut krótki, blisko brzegu). Tyczkę należy pochylać i unosić, aby zachęcać ryby do brania przynęty. Przed połowem należy rzucić zanętę.
•  wędki match – do metody odległościowej (długość około czterech metrów). Idealna na stawy, jeziora, rzeki;
•  baty;
•  tyczki;
•  teleskopowe.

Tyczka

Sprzęt dla profesjonalistów, często stosowany na zawodach. Te drogie wędki (ich cena może sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych) zbudowane są z kilkunastu elementów, a ich długość to kilkanaście metrów. Żyłka przyczepiana jest do szczytówki topu – od niego zależy jej rozmiar. Sprawdzi się na łowach przybrzeżnych, z samego faktu jej długości, lecz nie powinno to nikogo zniechęcać. Jej zaletą jest dokładne wygruntowanie łowiska, co na pewno się opłaci. Jeżeli wybierzemy tę opcję, dobrze byłoby zaopatrzyć się w kilka topów do tyczki.

Baty

Jest to rodzaj wędek teleskopowych pozbawionych kołowrotka. W związku z tym szczytówka wyznacza nasz zasięg. Do bata przywiązujemy żyłkę. Ich długość może wynosić od dwóch do dziesięciu metrów. Służą wobec tego do połowów przybrzeżnych. To właśnie na wędki bez kołowrotków nasi przodkowie przez dziesiątki lat łowili leszcze i płocie. Najlepiej sprawdzi się tu metoda spławikowa.

Wędki spinningowe

Zasadniczo wędki spinningowe sprawdzają się w wielu okolicznościach. Są to wędki złożone z kilku części. Ich końcówki mają odpowiednią wytrzymałość i elastyczność. Dlatego właśnie najchętniej wykorzystuje się wędki spinningowe do połowu dużych, drapieżnych ryb (pstrąg, szczupak). Metoda polega na zarzuceniu sztucznej przynęty. Wśród tego rodzaju wędek występują kolejne podtypy m.in.:
•  ultralekkie – waga przynęty do 15 gramów;
•  lekkie – do 30 gramów;
•  średnie – do 50 gramów;
•  ciężkie – powyżej 50 gramów.

Wędki te nadają się do połowu z brzegu oraz innych lokalizacji. Wędki spinningowe nie imponują jednakże długością, która waha się w okolicach 2-2,5 metra. Korzystając z niej, unikajmy zatem przybrzeżnych chaszczy (szuwar).

Karp

Karp jest jedną z najstarszych ryb hodowlanych i rybą o największym znaczeniu konsumpcyjnym. Pierwsze wzmianki o hodowlach karpia w Europie sięgają 350 r. p.n.e. Jadano go już na dworze cesarza Rzymu. Natomiast do Polski trafił po XII wieku. Przysmakiem stołu szlacheckiego jest od końca XIX wieku. Od lat 50. XX w. karp stał się synonimem ryby świątecznej dla Polaków.

Polacy spożywają w sumie tylko 12-13 kg ryb rocznie. Dla porównania Islandczycy zjadają ich 91 kg, Hiszpanie 50 kg, a za Azjatami jesteśmy bardzo daleko w tyle.

Karp – wartości odżywcze

Średnia zawartość tłuszczu (ok. 130 g/100 g) jest niższa, niż w przypadku tłustych ryb morskich. Karp dostarcza około 18 gramów białka na 100 gramów. Średnia zawartość kwasów Omega-3 jest niższa, niż w przypadku tłustych ryb morskich. Zawarta w karpiu witamina A odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku. Witamina D w połączeniu z wapniem wzmacnia kości, jednocześnie przeciwdziałając osteoporozie. Witaminy z grupy B mają liczne właściwości zdrowotne, w tym obniżają ciśnienie krwi, wspomagają regenerację układu nerwowego i skóry, a także przeciwdziałają anemii. Potas pełni ważną rolę w przewodzeniu impulsów nerwowych, a fosfor uczestniczy w syntezie nici DNA. Mięso karpia zawiera też selen, cynk, żelazo, siarkę i magnez.

Porcja 220 g mięsa karpia pokrywa dziennie zapotrzebowanie osoby dorosłej na białko i witaminy.

Karp – produkcja

Rocznie z polskich stawów odławia się ok. 20 tys. ton karpi. Według badań statystycznych w 2018 roku odłowiono ok. 20,8 tys. ton karpia. Te liczby gwarantują nam pierwsze miejsce w Europie na liście producentów. Niestety, sprawdził się scenariusz zawarty w znanym powiedzeniu „nie sztuka wyprodukować, sztuka sprzedać”, gdyż po ostatniej kampanii grudniowej pozostała rekordowa ilość niesprzedanego karpia. Według danych z kwestionariuszy RRW-22 hodowcy zbyli jedynie ok. 16,5 tys. ton, co oznacza, że nie znaleziono odbiorców na ok. 4,3 tys. ton karpia (20,6% produkcji ogólnej).

Karp – profesjonalne żywienie stale pod nadzorem

Sposób żywienia karpi, które trafiają na rynek, podlega kontroli Inspekcji Weterynaryjnej. Dzieje się tak nie tylko w samym gospodarstwie, ale również na etapach poprzedzających, w myśl zasady „od pola, do stołu”. Obowiązujące przepisy nakładają na hodowców ryb obowiązek zaopatrywania się w pasze jedynie u podmiotów, które znajdują się pod nadzorem właściwych powiatowych lekarzy weterynarii. Z kolei na producentów pasz nałożonych jest szereg obowiązków, które gwarantują bezpieczeństwo pasz. I tak np. jedynie dodatki paszowe, które zostały poddane badaniom przez Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności i zostały autoryzowane na poziomie Wspólnotowym, mogą być użyte do produkcji pasz. Materiały paszowe np. zboża, mogą pochodzić jedynie z gospodarstw, które spełniają przepisy dotyczące higieny pasz i znajdują się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. W ramach takiego nadzoru sprawdza się m.in. czy do uprawy roślin stosuje się środki ochrony roślin a jeśli tak, to czy zachowane były właściwe okresy karencji. Dodatkowo w ramach Krajowego Planu Urzędowej Kontroli Pasz, corocznie pobiera się tysiące prób pasz do badań w kierunku wykrywania substancji niebezpiecznych dla zwierząt i ludzi. Dotychczasowe badania potwierdzają bezpieczeństwo pasz. Nadzór Inspekcji Weterynaryjnej nad produkcją i stosowaniem pasz jest zatem gwarantem, iż umieszczane na rynku karpie są bezpieczne dla konsumentów.

O jak najwyższe walory smakowe ryb dbają sami hodowcy, którzy na bieżąco monitorują preferencje klientów. W oparciu o nie, tworzy się właściwe receptury pasz. W wielu przypadkach hodowcy decydują się na stosowanie pasz przemysłowych jedynie w pierwszym okresie chowu karpi, kiedy przyrosty masy są największe. W późniejszym okresie rezygnują z nich lub ograniczają ich użycie, na rzecz pokarmu, który naturalnie występuje w zbiornikach wodnych, uzupełnianego zbożami. W zależności od pożądanych cech smakowych mięsa karpi stosuje się różne proporcje zbóż (pszenica, żyto, kukurydza) i intensywność żywienia, wpływając w ten chociażby na poziom tłuszczu czy innych właściwości odżywczych.

Karp – statystyki

W Polsce, zgodnie z rejestrami prowadzonymi przez powiatowych lekarzy weterynarii, jest zarejestrowanych 3151 podmiotów, prowadzących chów i hodowlę karpi, a także 1098 przedsiębiorstw akwakultury utrzymujących karpie. Najwięcej podmiotów znajduje się w województwach śląskim (615), dolnośląskim (521), wielkopolskim (424) oraz lubuskim (376), natomiast najmniejsza koncentracja tych gospodarstw jest w województwie podlaskim (45).